Żyjemy w XXI w., gdzie szerzona jest tolerancja. Jednak czy możemy już powiedzieć, że dyskryminacja ludzi odmiennych od nas samych i uprzedzenia odeszły w niepamięć? Czy stereotypy nadal są obecne w naszych życiach i za ich pomocą oceniamy innych?

Stereotyp społeczny ma charakter poznawczy. Jest to tendencja do uproszczonego i zdeformowanego spostrzegania grup ludzi łatwo wyodrębnianych ze względu na ważną cechę, która określa tożsamość społeczną, zaliczamy do nich: płeć, wyznanie, narodowość, rasa, zawód, pochodzenie społeczne. Jest on uproszczony emocjonalnie (brak zróżnicowanych emocji), ludzie w danej grupie są postrzegani jednakowo jak „masa”, sztywny i odporny na zmiany, jest on przekazywany jako element kultury. Stereotypy są naszym nieodłącznym elementem. Uczymy się ich, w tym ról płci, naśladując innych. Wierzymy w nie, ponieważ nasze otoczenie w nie wierzy, a podzielamy, żeby dopasować się do grupy.

Silnie powiązane ze stereotypami są uprzedzenia. Uprzedzenia są zdefiniowane jako wroga, nieuzasadniona, nieracjonalna, silna i bardzo trwała postawa wobec grupy lub osoby, wyłącznie z powodu przynależności człowieka do danej grupy. Należy pamiętać jednak, że nie każda negatywna postawa jest uprzedzeniem. Mamy z nim do czynienia, gdy niechęć nie jest wystarczająco uzasadniona i nie dotyczy konkretnej osoby. Z uprzedzeniami mamy najczęściej do czynienia w postaci:

  • Ksenofobi – wrogość wobec cudzoziemców
  • Rasizm – przekonanie o całkowitej wyższości własnej rasy
  • Rasizm ukryty – deklaracja tolerancji dla wszystkich ras zgodnie z zasadą poprawności politycznej i obawą przed potępieniem społecznym, w rzeczywistości mając przekonania rasistowskie
  • Antysemityzm – nienawiść do Żydów
  • Dyskryminacja – niesprawiedliwe traktowanie obiektu uprzedzenia tylko z racji przynależności do danej grupy, a nie ze względu na cechy indywidualne.
  • Etnocentryzm – akceptacja osób podobnych kulturowo, odrzucenie odmiennych. Przyjęcie własnej kultury za obowiązujący wzorzec i traktowanie członków grupy własnej jako „lepszych”’ niż inni.
  • Nacjonalizm – pielęgnowanie tradycji kulturowej i patriotyzmu wyradzające się często w nieuzasadnione przekonanie o wyższości własnego narodu.
  • Szowinizm – pogarda i ataki słowne/ fizyczne wobec innych nacji, skrajna postać nacjonalizmu.
  • Fanatyzm – całkowite zaślepienie wyznawaną doktryną, niezdolność do zmiany zdania, nienawiść i agresja wobec inaczej myślących

Wszystkie uprzedzenia można podzielić na trzy grupy. Pierwszą z nich będą uprzedzenia awersywne. Powstają one na bazie lęku przed obiektem uprzedzenia, któremu często przypisuje się negatywne cechy i traktuje jak potencjalne zagrożenie, dlatego można zauważyć unikanie kontaktu. Drugą grupą będą uprzedzenia dominatywne, której podłożem jest pogarda i silne przekonanie o wyższości własnej grupy, z którą się utożsamiamy. Ostatnią będą uprzedzenia wewnętrznie sprzeczne, które opierają się na mieszanych emocjach. Z jednej strony można podziwiać daną grupę, a z drugiej zazdrościć i być niechętnym. Taki konflikt może być rozwiązany poprzez odsunięcie się od obiektu uprzedzenia.

Przyczyny uprzedzeń mogą być różne, zaliczamy do nich: osobowość autorytarną, niezaspokojenie ważnych potrzeb, zagrożenie kryzysem i przeniesie agresji na kozła ofiarnego, dehumanizacja stosunków między ludźmi, kategoryzacje społeczne, kultura. Przeciwdziałać uprzedzeniom można w różny sposób, podstawą jest wykształcenie tolerancji w różny sposób, taki jak:

  • Zmiana „zimnych” metod wychowawczych, czyli kary fizyczne, surowość, brutalność, oschłość, brak czułości, obojętność, na „ciepły”, czyli konsekwencja w egzekwowaniu stopniowo rosnących wymagań, łagodne kary, ciepło emocjonalne w stosunku do dziecka.
  • Terapia behawioralna – zakładając, że uprzedzenia są formą agresji, a agresja jest wynikiem frustracji, więc pozbycie się jej powinno zmniejszyć poziom uprzedzeń
  • Współpraca zamiast rywalizacji

Warto wyzbywać się uprzedzeń, ponieważ w ten sposób możemy kogoś zranić. Stereotypy mimo, że są naturalne w każdej kulturze warto się przełamać i spróbować na drugiego człowieka spojrzeć w sposób indywidualny zamiast rezygnować od razu z kontaktu.