Czerpanie radości z życia to stan, do którego dąży każdy człowiek. Radość ma różne oblicza, jest przedstawiana i przeżywana na różne sposoby. Często sami nawet nie wiemy, czy nasze życie daje nam radość. Jak zatem ją pielęgnować? Jak czerpać radość z życia? Jak odzyskać radość z życia?
Radość
Radość to jedna z podstawowych emocji, obok smutku, złości, strachu, wstydu i odrazy. Odczuwanie emocji jest reakcją nie tylko psychologiczną, ale także fizjologiczną. Radości towarzyszy często przyspieszenie tętna, napięcie mięśniowe, wzrost ciśnienia krwi. Radość spowodowana jest czymś przyjemnym i możemy odczuć ją jako falę energii, przelewającą się od stóp do głowy, od szczęścia może się w niej zakręcić albo możemy chcieć skakać do góry. Radości towarzyszy pewien rodzaj pobudzenia – między innymi poczucie zadowolenia, satysfakcji, czasem nawet euforia.
Radość, z perspektywy rozwojowej, to pewien “kompas”, który wskazuje nam kierunek w stronę tego, co dla nas dobre i co daje przyjemność. Odczuwając radość w ciele, dostajemy informację “to jest dla mnie przyjemne, chcę tego więcej!”. To umożliwia nam realizowanie swoich pasji, szkolenie się w różnych aktywnościach, odnajdywanie odpowiedniej dla siebie drogi życiowej. Warto tego kompasu słuchać, o ile prowadzi nas on w bezpiecznym kierunku. Wiadomo bowiem, że używki i ryzykowne zachowania również mogą wyzwalać intensywną, choć krótkotrwałą przyjemność, ale to może prowadzić do poważnych konsekwencji.
Zazwyczaj w okresie dzieciństwa jesteśmy zdolni do przeżywania radości intensywniej niż w życiu dorosłym – czujemy ją całym ciałem, reagujemy spontanicznym śmiechem, bogatą gestykulacją, podskokami czy okrzykami. Jednak z biegiem lat, gdy podlegamy różnego rodzaju treningom społecznym – zatracamy w pewnym stopniu tę spontaniczność. Dopasowując swoje funkcjonowanie do oczekiwań społecznych i kulturowych, ze względu na sytuację materialną czy emocjonalną – angażujemy się w działania skierowane na przetrwanie, a nie zawsze na rozwój i szczęście. Wtedy obszar czerpania radości z życia może zostać zaniedbany. Wkraść może się wtedy frustracja, poczucie braku nadziei czy perspektyw, a nawet depresja.
Wyrażanie emocji – przekaz rodzinny i kulturowy
W czasie dorastania, uczymy się jak, gdzie i w jaki sposób okazywać emocje. Obserwujemy rodziców, opiekunów, wychowawców oraz najbliższe otoczenie i przyswajamy ich metody radzenia sobie z różnymi emocjami. Jednak oprócz samej obserwacji, istnieje także niezwykle istotny i silny przekaz niewerbalny (czym jest komunikacja niewerbalna pisaliśmy w tym artykule: https://psycholog-ms. pl/jak-rozmawiac-zeby-sie-dogadac-trudna-sztuka-komunikacji).
Może być on rodzinny lub kulturowy. Takim przekazem są na przykład wszelkie reakcje, postawy, mimika i klimat w odniesieniu do emocji, które stosują członkowie rodziny, a czasem nawet całe pokolenia czy kręgi kulturowe. Jednym z, niestety, jeszcze obecnych i silnych przekazów w naszej kulturze, jest pewna reguła dotycząca nieokazywania emocji. Większość z nas nauczona jest “osłabiania” emocji czy wręcz ich tłumienia. Od osób dojrzałych oczekuje się spokoju, racjonalności i nie poddawania się emocjom – a przecież to one dokładnie informują nas co jest dla nas dobre, kiedy są przekraczane nasze granice lub kiedy musimy się bronić przed zagrożeniem.
Ten przekaz powoduje, że oddalamy się od swoich przeczuć, emocji i potrzeb poświęcając się działaniom niedającym satysfakcji, poczucia celu, przyjemności czy radości. Towarzyszące takim działaniom nieprzyjemne uczucia próbujemy wtedy zagłuszyć, co może doprowadzić do poważnych konsekwencji.
Tłumienie emocji – mechanizm i konsekwencje
Trudne uczucia towarzyszą nam od narodzin – strach, wstyd, złość, smutek to emocje, które mieszając się ze sobą dają jeszcze całe spektrum przeróżnych uczuć. W zależności od tego, jak na nasze uczucia i potrzeby reagują najbliżsi – uczymy się jak sobie z nimi radzić. Gdy człowiek ma okazję nauczyć się, że w jego życiu jest miejsce zarówno na radość jak i złość czy smutek, a wstyd nie odbiera człowiekowi wartości – w dorosłym życiu potrafi te uczucia rozróżniać, nazywać, wyrażać i kierować się nimi.
Czasem jednak dziecko mierzy się samo ze swoimi uczuciami, gdy opiekunowie, rodzice lub inni ważni ludzie nie reagują lub nie potrafią odpowiedzieć na jego emocje. W takich sytuacjach, aby uniknąć na przykład bólu rozczarowania – uczy się aby swoich uczuć nie okazywać, a ostatecznie czasem nawet ich nie odczuwać. W takich sytuacjach w dorosłym życiu mogą pojawić się różne strategie radzenia sobie z nieprzyjemnymi uczuciami i trudnymi emocjami. Jedną z konsekwencji jest picie alkoholu czy używanie substancji psychoaktywnych – aby się nie bać, aby się nie smucić, aby zmniejszyć złość lub obniżyć napięcie. Innymi strategiami radzenia sobie, które mogą okazać się brzemienne w skutkach, a w poważnych stanach przybrać nawet formę uzależnień są:
- emocjonalne jedzenie,
- nadużywanie internetu,
- uzależnienie od gier interaktywnych,
- uprawianie seksu,
- uprawianie sportu,
a także wiele innych aktywności, które dają dużo krótkotrwałej przyjemności.
Radość i satysfakcja z życia
Odnajdywanie radości życia brzmi bardzo wzniośle i wielu osobom kojarzy się z ogromnymi zmianami na ogromną skalę. Również w psychologii poszukuje się uwarunkowań szczęścia. Jednak jak wykazały badania psychologiczne (Czapiński, 1994), szczęście – wbrew powszechnemu przekonaniu – w bardzo małym stopniu zależy od takich czynników jak wiek, płeć, pochodzenie, bogactwo czy wykształcenie. Większy wpływ mają, jak się okazje cechy osobowościowe człowieka, chociaż i one go nie gwarantują. Generalnie przyjmuje się, że – parafrazując słowa greckiego filozofa Seneki –
człowiek szczęśliwy to taki, który sam siebie za szczęśliwego uważa.
Skoro zatem psychologia potwierdza, iż to jak się czujemy jest wynikiem tego co myślimy, warto zastanowić się, co można zrobić we własnym zakresie aby radość z życia odnaleźć, czerpać i ją pielęgnować.
Jak odzyskać radość życia?
Przyjrzyj się temu, co masz.
Staraj się dostrzegać i doceniać dobro oraz bezinteresowność, którą dajesz i której doświadczasz. Zwróć uwagę na to, co udało Ci się w życiu osiągnąć, bo nic nie dzieje się bez naszej pracy i wysiłku. To co masz, jest efektem Twoich działań. Zdobyta praca, odzyskane lub utrzymane zdrowie, realizacja pasji, a może lepsze relacje z bliskimi? Nie ignoruj tych drobnych, ale bardzo istotnych osiągnięć. Dostrzeżenie i docenienie swoich umiejętności, zasobów i wysiłku może być źródłem dużej motywacji i satysfakcji.
Poznawaj siebie i swoje cechy.
Staraj się rozwijać te obszary, które w sobie lubisz i cenisz, chroń je i doceniaj. Bądź uważny/a na to kiedy odczuwasz radość, co daje Ci satysfakcję i motywację do działania. Dbaj, aby te obszary były pielęgnowane i szanowane przez Ciebie samego/ą. Lubisz pić poranną kawę w drodze do pracy? Dawaj sobie tę przyjemność. Próbuj być dla siebie źródłem przyjemności i dobrego samopoczucia. Jednocześnie daj sobie taką samą przestrzeń na przeżywanie przykrych i nieprzyjemnych uczuć – złości, smutku, wstydu. Wszystkie uczucia są ważne i mogą nas chronić przed działaniami niebezpiecznymi czy wbrew swoim potrzebom.
Dbaj o relacje z bliskimi.
Relacje pełnią znacznie ważniejszą funkcję niż mogłoby się wydawać – człowiek potrzebuje innych ludzi aby prawidłowo funkcjonować. Wspólnota, przynależność, miłość czy przyjaźń to te aspekty ludzkiego życia, które dają poczucie bezpieczeństwa, zapobiegają samotności a tym samym stanom depresyjnym i lękowym.
Odpoczywaj.
Długotrwałe zmęczenie jest przyczyną przewlekłego stresu. Życie w napięciu nie tylko prowadzi do słabszej kondycji fizycznej ale także psychicznej. Szanuj swoje zdrowie i samopoczucie – pozwól sobie na zmęczenie i odpoczynek.
Bądź uważny/a na innych.
Dobre relacje zaczynają się tam, gdzie jest uważność na drugiego człowieka. Pomoc i dawanie wsparcia innym ludziom, może okazać się ogromnym źródłem satysfakcji i motywacji. Towarzysząc i pomagając im rozwijamy także siebie i swoje poczucie wartości. Warto jednak pamiętać, aby udzielać pomocy na miarę swoich możliwości. Przeciążanie się i nadmierne poświęcanie może dać efekt przeciwny do zamierzonego.
Weź odpowiedzialność za swoje życie.
Każda zmiana, zarówno ta wielka jak i najmniejsza jest efektem podjętych przez Ciebie różnych decyzji. Warto o tym pamiętać nie tylko jako o wyzwaniu, ale także jako o swoich umiejętnościach i możliwościach.
Ruszaj się
Powszechnie wiadomo, że regularna aktywność fizyczna czy sport uprawiany nawet na rekreacyjnie podnosi nastrój. Warto zadbać o regularny ruch, który nie tylko pobudzi organizm do większej produkcji endorfin (hormonów szczęścia), ale również pomoże zmniejszyć napięcie emocjonalne. Ruch, najlepiej regularny, wpływa na odczuwanie przyjemnych emocji, a gdy doświadczamy złości czy smutku – pomaga wrócić do równowagi.
Życie bez emocji
Niektórzy ludzie skarżą się na brak umiejętności czy niemożność odczuwania przyjemnych uczuć, nawet gdy angażują się w czynności znane i w przeszłości przynoszące radość. Taki stan może być przejawem i przesłanką do rozpoznania stanu “anhedonii”.
Anhedonia
Anhedonia w psychiatrii oznacza stan obniżonej lub braku zdolności do odczuwania przyjemności. W tym stanie utrudnione lub niemożliwe jest odczuwanie radości – przyjemności zarówno zmysłowych i cielesnych, tak samo jak emocjonalnych czy intelektualnych. Osoby doświadczające anhedonii skarżą się na niemożność odczuwania radości wynikającej ze spotkania z bliskimi, wykonywania ulubionych do tej pory czynności czy ogólnego zadowolenia z życia. Doświadczają również poczucia „znieczulenia emocjonalnego”, obojętności i trudno im być empatycznymi.
Anhedonia jest stanem diagnozowanym i leczonym przez psychiatrę lub psychoterapeutę. Może być jednym z objawów szerszego zaburzenia jakim jest depresja (więcej o objawach i leczeniu depresji poczytasz tu: https://psycholog-ms. pl/ukryta-depresja-podstepny-wrog-oznaki-przyczyny-leczenie/. )
Gdy czujesz, że stopniowo tracisz odczuwaną radość i przyjemność z życia – warto zgłosić się do specjalisty, psychiatry lub psychoterapeuty, który wprowadzając odpowiednie leczenie pomoże przywrócić równowagę.