Dla większości z nas kaszel to tylko kaszel. Dla niektórych jednak to sygnał, że w ciele rozwija się śmiertelna choroba i żadna diagnoza lekarska nie wystarcza, by upewnić, że jest inaczej. Hipochondria to stałe przekonanie i lęk, że ciało zmaga się z poważną chorobą mimo badań i zapewnień specjalistów, że tak nie jest. W każdym z nas jest odrobina hipochondrii, choć niektórzy poważnie cierpią, w związku z obawami o swoje zdrowie.

Hipochodria – co to jest?

Osoby doświadczające hipochondrii cierpią z powodu niepohamowanego przekonania, że objawy fizyczne są oznaką poważnej choroby, nawet jeśli dowody medyczne wskazują inaczej. Hipochondria to stan nadmiernego lęku o stan swojego zdrowia, prowadzący do utrwalenia przekonania o przechodzonych aktualnie chorobach i zagrożeniu nimi.

Hipochondria będąca formą zaburzenia lękowego jest zwykle reakcją na różne trudne doświadczenia życiowe – np. rozwód, bezrobocie, rozstanie i inne wydarzenia mogą wywołać dolegliwości somatyczne. Pojawiają się podejrzenia i wyobrażenia o trwających w ciele chorobach i rozpoczyna poszukiwanie lekarza, który będzie w stanie je wyleczyć.

mężczyzna trzyma dłoń przy czole

Objawy hipochondrii

Silniejsze odczuwanie

Ludzie doświadczają stanów hipochondrycznych na różne sposoby – niektórzy mają tendencję do odczuwania różnego rodzaju, zwyczajnych doznań cielesnych o wiele intensywniej niż przeciętny człowiek. Śmiertelne diagnozy przypisują codziennym odczuciom, takim jak zimne dłonie, niestrawność czy drżenie powiek. Niestety, dostępność do internetu tylko podsyca problem. Możliwość wyszukiwania nowych, poważnych chorób, czytanie o objawach, a następnie utwierdzanie siebie, że się te choroby ma tylko pogłębia lęk.

Występowanie objawów bez choroby

Niektórzy ludzie doświadczają tak zwanych somatyzacji – objawy rzeczywiście u nich występują! Są to efekty przeżywanych, ale niewyrażonych emocji, konfliktów wewnętrznych czy lęku, które przekształcają się w doświadczenia cielesne, takie jak na przykład kołatanie serca czy paraliże kończyn.

mężczyzna trzyma się za bolacy brzuch

Nikt nie umie mi pomóc!

Osoba doświadczająca hipochondrii zwykle domaga się większej ilości badań, testów i konsultacji lekarskich. Bycie pod jednoczesną opieką wielu różnych specjalistów utrudnia przepływ informacji i kontrolowanie faktycznego stanu zdrowia Pacjenta_ki czy wdrożenia skutecznego leczenia, jeśli takie faktycznie jest potrzebne. Dodatkowym problemem hipochondrii są koszty leczenia – kilkukrotnie wyższe niż u większości ludzi. Niestety, nieustanne wykonywanie badań całego ciała nie jest odpowiedzią na problem, ponieważ doświadczenie ulgi związane z brakiem choroby, jest u osób zaburzonych niezwykle krótkie. Pacjenci_tki szybko ponownie poddają się badaniom.

Poczucie odrzucenia

Domaganie się i powtarzanie zbyt dużej ilości badań może może wzbudzać niechęć specjalistów, którzy mogą zacząć odmawiać wykonywania niepotrzebnych procedur. To niestety jest kolejnym powodem cierpienia osoby hipochondrycznej – poczucie samotności i odrzucenia ze względu na doświadczane objawy jest czynnikiem pogłębiającym problem.

Przyczyny powstawania hipochondrii

Doświadczenie z gabinetów psychoterapeutycznych często potwierdza tezę, iż osoby doświadczające nerwicy hipochondrycznej w istocie nie szukają lekarstwa na swoje dolegliwości. Tym, co jest dla nich istotne to poczucie, że ktoś ważny dostrzeże ich cierpienie. Z historii ich życia wynika, iż doświadczali i doświadczają nadal, poczucia braku zainteresowania ze strony tzw. ważnego Obiektu (np. matki lub ojca). Pacjentom, którzy w dorosłości doświadczają somatyzacji (przeżywają emocje w formie dolegliwości fizycznych), poprzez chorobę próbują zaspokoić swoją potrzebę (często mającą genezę jeszcze w dzieciństwie) zainteresowania się nimi. Poprzez objawy i ból, próbują uzyskać od ważnych ludzi uważność i empatię.

Błędne koło braku pomocy

Poruszając się od lekarza do lekarza, ludzie desperacko poszukują “tego jedynego, wyjątkowego” fachowca, który byłby w stanie uporządkować i zrekompensować zawód wszystkimi poprzednimi lekarzami. Niestety, poszukiwanie idealnego lekarza wiąże się z nieuniknionym rozczarowaniem. Skutkuje to krytykowaniem i sugerowaniem niekompetencji dotychczasowym specjalistom, czyniąc ich w ten sposób mniej współczującymi. Takie ciągłe niezadowolenie pacjenta zraża do niego również bliskich, partnerów, przyjaciół i krewnych, tworząc efekt samospełniającej się przepowiedni odrzucenia i poczucia bycia niekochanym.

mężczyzna trzyma dłonie w okolicach serca

Leczenie hipochondrii

Lekarze, po wykluczeniu wszelkich podejrzewanych chorób, kierują osoby hipochondryczne na psychoterapię – jest to prawidłowa reakcja. Niestety, często okazuje się, że Pacjenci ci, nie przyjmują tezy, że ich problem dotyczy zdrowia psychicznego, a nie fizycznego. W takich momentach chorzy często czują się zlekceważeni przez obojętnego czy w ich ocenie niekompetentnego lekarza i rozpoczynają dalsze poszukiwania.

Dlaczego tak trudno leczy się hipochondrię?

Chorowanie i wszystko co z nim związane, to podstawa tożsamości osoby doświadczającej hipochondrii. Paradoksalnie, zrezygnowanie z roli “chorego” może być przeżyte jako utrata poczucia własnej wartości, obrazu swojego “Ja”, które dotychczas było nierozerwalnie związane z chorowaniem. Tak jak zostało opisane wyżej – osoba z nerwicą hipochondryczną desperacko potrzebuje świadków swojego bólu lub niepokoju, bo tylko w ten sposób zyskuje poczucie bycia zauważonym, ważnym.

Choroby nie ma ale ból jest prawdziwy

Tym co w terapii hipochondrii jest najistotniejsze, to potrzeba potwierdzenia, że odczuwany ból, dyskomfort, lęk czy nawet objawy, mimo braku choroby, są prawdziwe. Mimo, że przyczyna nie jest organiczna, a Pacjent_ka nie ma raka, guza mózgu, stwardnienia rozsianego czy innej poważnej choroby, uczucie bólu i przerażenie są jak najbardziej realne.

By zmaksymalizować szanse pomocy hipochondrykowi, konieczne jest uznanie jego cierpienia i traktowanie doznań za prawdziwe. Tylko poważne potraktowanie Pacjenta_ki, pozwoli na obdarzenie go_jej empatią, a następnie udzielenie skutecznej pomocy.

Co napędza hipochondrię?

Hipochondria to zaburzenie ściśle związane z lękiem i emocjami. Towarzyszą jej również myśli i przekonania, często trudne do zatrzymania, które powodują, że lęk staje się coraz większy. Jakie przekonania “napędzają” hipochondrię?

  1. “Obawy o zdrowie zabezpieczają mnie”

Jest w tym odrobina prawdy – brak regularnych badań kontrolnych, może utrudnić rozpoznanie stanu chorobowego. Jednak lęk o zdrowie to ciągłe sprawdzanie, nieustanne napięcie – czy wykryję chorobę, zanim będzie za późno? Spróbuj ocenić – to jeszcze rozsądek czy już obsesja? Jeśli masz za sobą wiele fałszywych, samodzielnych diagnoz, zakupów leków, szukania badań i niepotrzebnych zmartwień, to nie chronisz a szkodzisz sobie.

  1. “Zdrowie i organizm powinny być w idealnym stanie!”

Funkcje ciała są zmienne i obejmujące też sporadyczne dolegliwości (bóle, bóle, bóle głowy, nudności, zawroty głowy). Przekonanie, że stan organizmu inny niż idealny czy brak doskonałego samopoczucie jest oznaką poważnej choroby, może nasilać hipochondrię.

  1. “Niepewność prowadzi do katastrof”

Wątpliwości czy niepewność dotycząca zdrowia nie oznacza, że ponosisz odpowiedzialność za chorobę i musisz zrobić kolejne badania. To, że nie wiesz wszystkiego o swoim organizmie nie oznacza, że ​​coś złego się wydarzy.

  1. “Lepiej unikać ludzi, miejsc i rzeczy, które przypominają mi o chorobach”

Niektórzy stosują strategię unikania, aby sobie poradzić z lękiem. Osoby hipochondryczne paradoksalnie nie chcą chodzić do lekarza z obawy przed złymi wieściami.

  1. “Im więcej informacji o chorobie, tym lepiej”

Poszukiwanie informacji w internecie, gdzie można znaleźć wszystko i wszystko dopasować do siebie – tylko zwiększa Twój lęk.

Jak radzić sobie z hipochondrią?

Hipochondria jest zaburzeniem lękowym, objawiającym się silnymi, cielesnymi reakcjami na stan emocjonalny. Główną metodą leczenia jest i powinna być psychoterapia, czasem połączona też z farmakologią. Jeśli Ty, lub ktoś Tobie bliski doświadcza hipochondrii – koniecznie zgłoś się do specjalisty. Nasza poradnia Empatio gromadzi specjalistów – psychologów, psychoterapeutów i psychiatrę, którzy zajmują się pracą nad stanami lękowymi związanymi ze zdrowiem.

tabletki na twarzy

Jak radzić sobie z hipochondrią?

  1. Miej świadomość, jak Twoje obawy o zdrowie wpływają na Twoje życie

Spędzasz ogromną ilość czasu zamartwiając się i rozmyślając o chorobach. To uniemożliwia cieszenie się obecnym życiem i stwarza ryzyko depresji, kłopotów społecznych czy utratę zasobów finansowych.

  1. Bezpieczeństwo przede wszystkim

Walcząc z nadmiernym lękiem o zdrowie pamiętaj jednak o rozważności. Nie musisz w całości rezygnować z lekarzy ani leków. Nie można zastąpić właściwej pomocy lekarskiej „pozytywnym myśleniem”. Odwiedzaj swoich lekarzy, wykonuj badania kontrolne, przyjmuj przepisane leki.

  1. Rozpoznawaj i ograniczaj szkodliwe zachowania

Obsesyjnie mierzysz temperaturę, przyglądasz się każdemu wypryskowi na skórze, oglądasz części ciała, ograniczać to, co jesz lub co robisz – a wszystko po to, by poczuć się bezpieczniej? Spróbuj ocenić, które z nich to część “zestawu zachowań zabezpieczających”. Staraj się ich unikać – one karmią Twój niepokój o zdrowie.