Znaczna ilość Pacjentów w gabinetach psychologicznych boryka się z trudnościami wynikającymi ze zmian nastroju. Towarzyszy im duża zmienność emocji, pogorszenie samopoczucia wraz z obniżeniem nastroju, nieadekwatne jego podwyższenie, zbyt intensywne reakcje emocjonalne a czasem ich brak. Takie trudności, jeśli utrzymują się przez dłuższy czas i utrudniają funkcjonowanie, mogą zostać określone jako zaburzenia.

Zaburzenia nastroju od zarania dziejów

Zaburzenia afektywne towarzyszą nam, ludziom, od wieków. Nastrój, uczucia, emocje i cały wachlarz ich zmienności były i są przedmiotem zainteresowania filozofów, lekarzy i psychologów. Reakcje emocjonalne ludzi są badane od czasów starożytności po współczesne. Okazuje się, że zaburzenia i trudności życia psychicznego dzielimy ze starożytnymi – opisywane na przestrzeni wieków zjawiska emocjonalne ludzi były i są do siebie niezwykle podobne. Ludzie od stuleci, w taki sam sposób doświadczają stanów lękowych (o których pisaliśmy tu: https://psycholog-ms.pl/ataki-paniki-objawy-i-rozpoznawanie/), depresyjnych (o których już pisaliśmy tu: https://psycholog-ms.pl/tag/depresja/ ) czy maniakalnych, które zostaną opisane w niniejszym artykule. Zmianie uległ poziom wiedzy, która wyjaśnia mechanizmy powstawania i utrzymywania się tych zaburzeń. Wraz z wiedzą, powstają także skuteczne metody leczenia i zapobiegania depresji, manii czy chorobie dwubiegunowej.

kobieta w kapturze na twarzy krzyczy

Zaburzenia afektywne są diagnozowane znacznie częściej niż na przykład zaburzenia schizofreniczne. Szczególny wzrost ilości zachorowań obserwuje się w przypadku zaburzeń depresyjnych, które otrzymały już miano choroby cywilizacyjnej.

Wahania nastroju – czy to już zaburzenie?

Wahania nastroju czyli nagłego, intensywnego spadku lub silnego podwyższenia samopoczucia doświadczają wszyscy ludzie. Każdy z nas w swoim życiu doświadczył kiedyś zarówno uczucia głębokiego smutku, żalu czy rozczarowania, tak samo jak przypływu niesamowitej energii, wielkiej radości i poczucia mocy. Takie wahania zwykle są normalne i wynikają ze zmienności życia. Jednak różnice w przeżywanym nastroju mogą też przybrać postać ekstremalną, kliniczną. W takim przypadku, zmieniające się nastroje osiągają nasilenie na poziomie, który wywołuje cierpienie nie do zniesienia. Nieustanne huśtawki utrudniają bądź wręcz uniemożliwiają wykonywanie codziennych czynności, pełnienie ról społecznych (pracownika, rodzica, partnera, etc.) i istotnie zakłócają komunikację ze światem. W skrajnych przypadkach, zmienne nastroje mogą nawet stanowić zagrożenie, zarówno dla siebie jak i otoczenia.

Choroba afektywna dwubiegunowa

ChAD to inaczej zaburzenia afektywne dwubiegunowe. Objawiają się one występowaniem naprzemiennych stanów emocjonalnych – depresji i manii/hipomanii (stan manii opisany jest w kolejnym paragrafie) lub epizodów mieszanych, w których gwałtowne obniżenie i podwyższenie nastroju występuje na zmianę.

Między nastrojami czy całymi epizodami mieszanymi, zazwyczaj pojawiają się okresy tak zwanej remisji czyli braku lub nielicznych objawów, o niewielkim nasileniu. Choroba afektywna dwubiegunowa ujawnia się i rozwija zwykle w młodym wieku, przed 35. rokiem życia. Ponieważ objawy są często nawracające, a epizody intensywne, zaburzenie to może być przyczyną poważnych konsekwencji w wielu aspektach życia osoby chorej. Nieleczona ChAD ma ogromny wpływ na funkcjonowanie społeczne, rodzinne, zawodowe, sytuację ekonomiczną, rozwój i edukację.

Mania i hipomania – czym się różnią?

Stan maniakalny, lub inaczej nazywany epizodem manii, występuje rzadziej niż stany depresyjne. Niewielkie nasilenie manii czyli tak zwany stan hipomaniakalny, jest często opisywany przez pacjentów jako przyjemne doświadczenie. Dlaczego tak jest?

Przy niewielkim nasileniu manii (czyli w stanie hipomanii), człowiek doświadcza zwiększenia ilości energii, większej twórczości i podniesienia nastroju. Okresy hipomaniakalne opisywane są jako wypełnione twórczością, pracowitością, mniejszym uczuciem zmęczenia i większej motywacji. Osoby doświadczające hipomanii często nie są skłonne do podjęcia leczenia czy chociaż obserwacji, ponieważ ten stan jest przez nich odbierany pozytywnie. Powstaje zatem pytanie dlaczego należy ten stan obserwować, terapeutyzować, a nawet leczyć?

Mania – objawy

Nasilony stan manii, w pełni rozwinięty klinicznie, musi być leczony. Cechuje się on bowiem niebezpiecznymi dla chorego jak i dla otoczenia objawami, takimi jak:

  • stale podwyższony nastrój,
  • poczucie euforii i wielkości,
  • niespożyta energia,
  • nieuzasadnione poczucie wszechmocy,
  • rozrzutność finansowa i materialna,
  • podejmowanie ryzykownych inwestycji bez obaw o konsekwencje,
  • zwiększone zainteresowanie sferą seksualną,
  • podejmowanie ryzykownych zachowań seksualnych,
  • przyspieszony tok myślenia,
  • wielomówność,
  • niemożność skupienia uwagi,
  • niecierpliwość,
  • skłonność do irytacji prowadząca czasami do agresji,
  • wybuchy gniewu,
  • brak potrzeby snu.

W skrajnych przypadkach chory doświadcza tak zwanego “rozerwania toku myśli” czyli nawału myśli, bez związku ze sobą. W stanie manii mogą pojawić się urojenia wielkościowe polegające na przykład na przekonaniu o byciu istotą boską, ważnym urzędnikiem państwowym, papieżem, wybawcą, królem itp.

W formach mieszanych choroby dwubiegunowej, czyli występujących naprzemiennie manii i depresji, w stanach skrajnie obniżonego nastroju może pojawić się ogromne poczucie winy, a nawet myśli samobójcze.

Mania – jakie to uczucie?

widok na dół z wieżowca
Stany i epizody maniakalne są niezwykle groźne i niszczące dla chorych, głównie z powodu zachowań aspołecznych i podejmowania dużego ryzyka. Decyzje i aktywności wymykające się kontroli, prowadzą do zadłużania się, wchodzenia w konflikty z prawem, ośmieszania się w oczach innych ludzi, utraty pracy i przyjaciół, nawiązywania zagrażających relacji, w tym seksualnych, a ostatecznie – do skrajnego wyczerpania psychofizycznego. Świetnym opisem tego nietypowego, maniakalnego stanu psychicznego jest fragment biografii amerykańskiej psycholożki klinicznej, Kay Redfield Jamison z 1995r. Autorka opisuje własne doświadczenie choroby. Poniżej kilka fragmentów dotyczących doświadczenia stanu maniakalnego.

“Niezwykle uczuciowa i zawsze skłonna do ulegania cudownym nastrojom weszłam w roku 1974 zdecydowanie na drogę szaleństwa… akurat gdy rozpoczynałam zawodowe życie. Ponieważ moja choroba wydawała się początkowo po prostu nasileniem cech mojego charakteru – czyli moich często zmieniających się nastrojów… prawdopodobnie byłam wobec niej zbyt łagodna.”

“Stany manii… w ich początkowych łagodnych postaciach były epizodami całkowitego odurzenia i stanowiły źródło ogromnej, osobistej przyjemności, jak i nieporównywalnego z niczym przepływu myśli oraz niewyczerpanego źródła energii…

Psychoza maniakalno – depresyjna zaburza nastroje, myśli, wyzwala groźne zachowania, niszczy podstawy racjonalnego myślenia i często niszczy chęć i wolę życia… jej niezwykłość polega na tym, że daje choremu poczucie przewagi nad innymi i uczucie przyjemności, ale wiąże się również z uczuciem cierpienia, które wydaje się być nie do zniesienia i często kończy się samobójstwem.”

“Przyśpieszenie prowadzące do galopady szybkich myśli aż do całkowitego chaosu, przebiegało powoli i w elegancki sposób. Pracowałam bardzo ciężko i spałam bardzo niewiele. Mój umysł zaczynał odczuwać konieczność znacznego wysiłku aby nadążyć za myślami. Powstał ogromny karambol na autostradach mojego mózgu. Mój entuzjazm dawno przekroczył wszelkie granice.”

“W okresie coraz bardziej impulsywnego zachowania w pracy, moje małżeństwo zaczęło się rozpadać. Impulsywnie pragnęłam nowego życia… Gdy jestem w podwyższonym nastroju nie potrafię martwić się o pieniądze. Kupowałam klejnoty, eleganckie, niepotrzebne meble… Myślę, że podczas moich dwóch nasilonych epizodów manii wydałam ponad 30 tysięcy dolarów.”

“Moje wyczulenie na dźwięki było bardzo intensywne. Słyszałam każdą nutę z osobna, a później wszystkie razem. Z przejmującym pięknem i przejrzystością. Gwałtownie zmieniałam zainteresowanie na muzykę rockową. Chaos w moim umyśle zaczął przypominać bałagan w moich pokojach… Nagle doznałam dziwnego poczucia światła z tyłu moich oczu i niemal natychmiast ujrzałam ogromną czarną wirówkę w mojej głowie. Krzyczałam ile sił, powoli omamy ustępowały…”

(Na podstawie: Jamison, 1995)

Mania i hipomania są trudne do leczenia, ponieważ Pacjenci_tki mają ogromną trudność w kontrolowaniu i ocenianiu nasilenia stanów hipomaniakalnych. Są one bowiem opisywane jako przyjemne, bardzo pozytywne i z tych powodów trudno jest stosować się do zaleceń lekarzy, gdyż samopoczucie może być interpretowane jako “poprawa”, zdrowienie. Z tego powodu niezwykle istotne, w leczeniu choroby dwubiegunowej, jest zorganizowanie choremu takiej siatki wsparcia, która umożliwi wytrwanie w zachowaniach profilaktycznych i prozdrowotnych oraz zapobieganie zachowaniom przekraczającym granice.

Depresja

Temat stanów i zaburzeń depresyjnych był na blogu szeroko opisywany w kilku artykułach: https://psycholog-ms.pl/tag/depresja/

Ważne jest jednak, aby przy omawianiu choroby dwubiegunowej nie pomijać tego aspektu. Depresja jest bowiem znacznie częstszym i bardziej zróżnicowanym stanem. Dominuje w nim obniżony nastrój, poczucie beznadziejności, głęboki smutek, rozpacz, poczucie pustki i beznadziejności oraz bezradności. Coraz trudniej odczuwać przyjemność i radość, a ostatecznie dochodzi do utraty zainteresowań, apatii i zahamowania aktywności. Z nastrojem depresyjnym może współwystępować lęk i pobudzenie ruchowe. W stanie depresyjnym choroby afektywnej dwubiegunowej pojawia się także obniżenie motywacji do działania, niemożność podejmowania decyzji w coraz istotniejszych aspektach życia. W zespole zaburzeń depresyjnych, częste są także zaburzenia czynności poznawczych (słaba pamięć, koncentracja, logiczne myślenie, rozumienie etc.), drastycznie zmienia się ocena siebie i otoczenia. Osoba depresyjna doświadcza dojmującego poczucia braku własnej wartości, ocenia siebie i otoczenie bardzo negatywnie, co w stanach nasilonych może doprowadzić do samooskarżania, urojeń winy (czyli przeciwieństwo wcześniej wspomnianych maniakalnych urojeń wielkościowych) czy nawet ruiny materialnej. W krańcowej postaci, urojenia nihilistyczne mogą doprowadzić do myśli i tendencji samobójczych.

Przyczyny powstawania choroby afektywnej dwubiegunowej

Istnieje wiele koncepcji i modeli, które mają odpowiedzieć na pytanie skąd bierze się choroba afektywna dwubiegunowa. Przyczyny powstawania zaburzeń nastroju są upatrywane w braku odpowiedniej regulacji procesów biochemicznych – szczególnie neurohormonalnych. Wpływ mają także zaburzenia funkcjonowania różnych narządów i ośrodkowego układu nerwowego.

mózg ludzki z napisami

Bada się także wpływ neurochemiczny i genetyczny na powstawanie ChAD. Choroby afektywne – dwubiegunowa i jednobiegunowa, są chorobami dziedzicznymi. Wyniki wielu badań pokazały, że u krewnych pierwszego stopnia osób chorych na ChAD znacznie częściej niż w całej populacji występują zaburzenia afektywne, zarówno zaburzenia depresyjne jak i dwubiegunowe, w różnych formach.

O ile czynniki genetyczne są bardzo istotne w zaburzeniach depresyjnych (chorobie afektywnej jednobiegunowej), to jeszcze większą rolę odgrywają one w ujawnianiu się choroby maniakalno-depresyjnej (choroby afektywnej dwubiegunowej, ChAD). Badania wskazują, że ryzyko zachorowania u krewnych I stopnia czyli rodziców, dzieci czy rodzeństwa wynosi 15-20%. Jeśli jednak choroba występowała w kilku pokoleniach, to ryzyko jest większe. Dlatego bardzo ważne jest, aby znać historię życia i zaburzeń występujących w rodzinie. W przypadku wszelkich zaburzeń dziedzicznych niezwykle istotna jest profilaktyka. Dlatego jeśli w rodzinie obserwuje się trudności emocjonalne, także w innych pokoleniach, warto szybko reagować, aby zapobiec rozwijaniu się choroby we wczesnym jej stadium.

Leczenie choroby dwubiegunowej

kobieta pisze coś na kartce i patrzy na laptopa
W przypadku choroby afektywnej dwubiegunowej kluczowa jest odpowiednio dobrana przez farmakoterapia. Lekarstwa przepisywane przez psychiatrę w przypadku rozpoznania ChAD mają na celu uregulowanie gospodarki neurohormonalnej, aby ustabilizować nastrój osoby chorej. W tym przypadku, psychoterapia jest działaniem uzupełniającym leczenie psychiatryczne. Kluczowe jest dobranie odpowiednich leków i ich dawek przez lekarza. W kolejnym kroku warto podjąć psychoterapię, aby umieć rozróżniać stany normalne od chorobowych, przewidywać nadchodzące zmiany nastroju oraz by skutecznie dbać o siebie w trudnym czasie nawrotów.